Jedna blog jest o typowo babskiej sprawie - chodzi tu o biust. A drugi blog jest o organizacji czasu, którego nie mam, a którego potrzebuję.
Pomyślałam sobie, że może te sprawy kogoś zainteresują :)
Zacznijmy od biustu ...
Polecam blog stanikomania.pl
Jakiś czas temu natknęłam się na tego bloga poszukując informacji na temat dobierania staników. I przepadłam. Polecam każdej kobiecie.
Na blogu jest napisane jak dobrać stanik, jak się zmierzyć prawidłowo, aby biust był utrzymany przez biustonosz. Przecież właśnie do tego ma służyć, do podtrzymywania piersi ! Żeby nie zwisały smętnie w dół, tylko były uniesione ( nawet bez stanika !!! ) . Przez źle dobrany stanik możemy skrzywić kręgosłup, mieć obwisły biust i nabawić się bólu głowy i ramion oraz zwiększyć ryzyko raka piersi !
Okazało się, że każdy mój stanik jest źle dobrany, albo ma za małe miski, albo jest za szeroki pod biustem i źle trzyma. Muszę powoli je powymieniać. Niestety staniki, które mają szeroki wachlarz rozmiarów są też bardzo drogie. Ale myślę, że warto mieć 1 dobry stanik w miejsce kilku standardowych 75B ( które wg wielu sklepów nosi każda kobieta i ja też tak myślałam i je kupowałam ). W niektórych sklepach internetowych, które mają dużo różnych rozmiarów staników są wyprzedaże i promocje i wtedy są obniżki nawet o 70%. Np tutaj : http://ewabien.com/
Aktualnie pracuję nad pomysłem jak zmienić samej rozmiar stanika, ale o tym później ;)
Z niewiedzy można zaniedbać tą bardzo ważną część naszego ciała i nabawić się poważnych chorób..
Za mały stanik powoduje, że biust ucieka : na boki, na plecy ( dlatego trzeba go wygarniać i zbierać do miseczek :) czy ktoś to robi?? Tak ja !!! :) ) . Przecież to nieładnie i mało seksownie wygląda taki wylewający się z miseczek biust ! Nie deformujmy sobie biustu !
takie tam wyszukane w google:
źle dobrany stanik - ramiączka wpijają się w ramiona |
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Od zawsze cierpię na chroniczny brak czasu. Pomyślałam, że to może kwestia złej organizacji czasu, że może nie potrafię się zorganizować, że może coś źle robię.
I tak oto w czeluściach internetu znalazłam między innymi bloga Oli : http://www.paniswojegoczasu.pl/
Polecam ! Teraz uczę się jak uporządkować zadania wg ważności, jak wszystko zorganizować i niczego nie pominąć. Musze przyznać, że zaczyna mi wszystko działać. Powoli, bo muszę wyrobić sobie nawyki różne.
Najbardziej pomocny był dla mnie multiplaner i blog : http://multiplaner.pl/blog/
Multiplanner mam, wykonałam go własnoręcznie. Bez niego nie potrafię się już obejść. To jest moja pamięć. A człowiek, który go wymyślił jest genialny. Zyskałam czas, jestem w stanie więcej zrobić niż kiedyś w tym samym przedziale czasowym :)
Warto spróbować, albo chociaż poczytać !
by google |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz