W dzisiejszej NDW postawiłam na maski kupione, a nie jak zazwyczaj robione przeze mnie z lodówkowych produktów. Głównie ze względu na brak czasu w ten weekend :)
Efekt przeszedł moje oczekiwania :)
W dzisiejszej pielęgnacji postawiłam na nowo zakupiony fluid : Syoss fluid supreme selection restore 3 w 1 nałożony "techniką" maska po masce. Maska proteinowa i emolientowa.
Jest to pielęgnacja polecona przez Mysię :)
Wykonana pierwszy raz, postanowiłam ją wypróbować jako NDW. Jak się sprawdziła widać na zdjęciu poniżej :)
Co zrobiłam :
Na noc włoski były naolejowane Oliwą z oliwek.
Włosy umyłam szamponem Isana Med anti shuppen. Okazał się rewelacyjny !
Po myciu nałożyłam fluid Syoss 3 w 1 intensywna pielęgnacja. Jako odżywkę proteinową. Trzymałam ją na włosach 10 minut.
Zmyłam i nałożyłam odżywkę emolientową fructis 3 oleje.
Trzymałam ją pod czepkiem w ciepłej kąpieli 30 min.
Zmyłam, a w ostatnim płukaniu użyłam zimnej wody, aby domknąc łuski włosa.
Następnie użyłam odżywki b/s mojej ulubionej Farmony lnianej.
Włoski na zdjęciu są ugniecione na żel Joanna wymieszany z wodą. Wysuszone za pomocą dyfuzora ( niestety z braku czasu na naturalne schnięcie, choć wolę jak schną sobie same ).
Efekty:
Po tej pielęgnacji włosy są błyszczące, bardzo bardzo miękkie ( przypominają włoski dziecka), są uniesione u nasady i wogóle się nie przetłuściły, są dociążone .Po całym dniu nie oklapły. Fale po całym dniu się jeszcze bardziej zdefiniowały.
Technika odżywka po odżywce bardzo dobrze się sprawdza na włosach szklistych lub udających szkliste. O tym napiszę niedługo.
Moje włoski udają szkliste dlatego to jest świetna dla nich metoda aby je doprowadzić do efektu wow :)
Jestem bardzo zadowolona, muszę jeszcze tylko grzywkę zapuścić ( i oczywiście całe włosy, bo są za krótkie ).
Jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego efektu !!! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz