Miesiąc temu, spóźniona kilkanaście dni rozpoczęłam akcję zapuszczania włosów wraz z Ewą z bloga Włosy Na Emigracji.
Spóźnienie moje wynikło z całkowitego nie otwierania komputera przez wakacje :) Musiałam odpocząć. I dlatego ominęła mnie informacja o bardzo potrzebnej mi akcji :)
W maju musiałam ściąć włosy , ponieważ w wyniku przeproteinowania połamały mi sie i z naprawdę już długich jak na mnie, musiałam obciąć przed ramiona, fryzurka fajna - klasyczny bob. Ale znów zapuszczam. Moim celem jest miejsce zapięcia stanika, na początek.
Tym razem nieźle mi idzie, nawet objętość włosów mi się zwiększyła ( grubość w kucyku :)
Akcja trwa od 01 września .
We wrześniu stosowałam:
Olejek Amla jako wcierkę na skórę głowy , co drugi dzień.
przyrost - 1,5 cm - tylko :(
plany na październik :
- Dactarin do wcierania w skórę głowy na noc
- olejek amla do wcierania codziennie rano 30-60 min przed myciem
- do picia siemie lniane parzone
- do łykania cp - 4 tabletki dziennie
może ten plan mi pomoże i uzyskam 2 - 2,5 cm?
mam zdjęcie z początku września , niestety włosy z odciśniętą gumką :)
i włosy z 20 września :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz