Żaden inny mój kot tego nigdy nie robił.
Zabawa ta polega na udawaniu, że jest się przezroczystym kotkiem.
Można wtedy, bez żadnych konsekwencji, stanąć między mną a monitorem komputera i nie ruszać się stamtąd. Przednia zabawa !!! Przecież kotka nie widać .
Nie widać też niczego na monitorze, ale to nie wina kotka, bo kotek jest przezroczysty !
Dlaczego ona się tak krzywi i wymachuje tymi rękoma i odgania kogoś kogo nie ma !!! ha ha ha ale ona jest zabawna :)
Przy okazji tej zabawy kotek też głuchnie :) Nie słyszy, zamiera w bezruchu centralnie przed nosem i tak trwa...
No dobra ścierpły łapki, trzeba zmienić pozycję, to się pojawię na chwilę, poganiam, podjem chrupka i znów zniknę na tle monitora :)
To ulubiona zabawa Filonka jak tylko włączam komputer !
A jak mu powiem, że dzisiaj się nie bawimy w Przezroczystego to się obraża! Foch na całą noc. I za karę nie śpi ze mną !
No to się z nim bawię :) Jednak wolę jak ze mną śpi ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz