Szukaj na tym blogu

sobota, 11 października 2014

Zakupy sierpień - wrzesień

Na przełomie sierpnia i września w mojej łazience pojawiły się nowości dla moich włosów.



Wynalazłam Aptekę, w której znalazłam mnóstwo kosmetyków do włosów i ciała : Farmony, Babuszki Agafii, Naturii Syberici, Planety Organici, Seboradinu, Jantaru :) Przesiedziałam tam trochę :) Panie miały mnie dość i chyba zapamiętały na całe życie jak im kazałam zdejmować z półek prawie każda pozycję, ponieważ chciałam poczytać składy :)
Nie mogłam się powstrzymać, aby nie zakupić czegoś do przetestowania.
Mój wybór padł na: Odżywkę lnianą Farmony oraz maskę drożdżową Babuszki Agafii. Poza tym chciałam wypróbować odżywkę Isany różową i zmienić olej na włosy , tym razem kupiłam oliwę z oliwek. Barwa to standard u mnie, tym razem zamiast pokrzywowej zakupiłam Czarną Rzepę ( zwyczajnie dlatego, że pokrzywowej nie było ) .

Do tej pory część z tych zakupów wypróbowałam a nawet prawie skończyłam :)

Maska drożdżowa Babuszki Agafii - pisałam o niej już TUTAJ
Maskę zużyłam już w 3/4 , nie jest to to co tygryski i moje włoski uwielbiają, ale wierzę święcie, że pomaga rosnąć włosom :))) 


Maska b/s Lniana Farmony - pisałam już o niej TUTAJ
Maska lniana zakupiona jako pierwsza moja maska bez spłukiwania. Okazała się strzałem w 10 :) Bardzo wydajna, zużyję ją chyba za kilkanaście miesięcy ;)






Odżywka d/s Isana różowa 
Zakupiona jako alternatywa dla niebieskiej. Czy niebieska jest wycofana czy tylko w moim Rossmannie jej nie ma? Już od dłuższego czasu jej nie widziałam :( 
Nie robi szału, nie robi nic, nie jestem z niej zadowolona. Niebieska o niebo lepsza. 



Szampon Farmona Herbal Care Skrzyp Polny
Zakupiony do oczyszczania. Próbowałam raz. Nie wiem więc wiele jeszcze o jego działaniu na moje włosy. 


Szampon Barwa Czarna Rzepa
Zakupiony do oczyszczania. Barwa tez zniknęła mi z pola widzenia ( wycofali całą serię ? ), więc jak tylko go zobaczyłam od razu zakupiłam :) Nie używałam jeszcze. 





Oliwa z Oliwek 
Zakupiona jako olej do olejowania, jako alternatywa do babyDream. 
I okazuje się, że moje włosy ją wolą ... są po niej bardzo mięciutkie :) 






To tyle nowości w mojej łazience  :) Jeszcze nie zdenkowałam starych, a tych które używam ciągle i  nie są nowościami nie będę opisywała ( np Facelle do mycia codziennego ) 

Jak zdenkuję moje zakupy, opiszę je osobno lub w denku :) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz