Szukaj na tym blogu

czwartek, 7 sierpnia 2014

Capillos Folliculus Maniac ( łac. ) - taka choroba ( niewinna )


Stwierdzam, że jestem chora na nieuleczalną chorobę:  
Capillos Folliculus Maniac
(łac.,  czyt. włosomaniactwo ) .

Objawy :  



* zamiast pracować , czytam blogi o włosach i wizaż
* zamiast spać czytam blogi o włosach i wizaż
* zamiast czytać książkę czytam blogi o włosach i wizaż

* spóźniam się bo czytam blogi o włosach i wizaż

* gdy idę do sklepu i naprawdę mam mało czasu, w dziale kosmetyki do włosów i w dziale dla dzieci spędzam 90% czasu , a później w panice biegam po sklepie w poszukiwaniu produktów po które przyszłam.

* gdy idę do sklepu z kosmetykami spędzam tam 1-3 godziny czytając składy ( tzn próbując )

* gadam tylko o włosach , rodzina niedługo mnie wydziedziczy, a koleżanki opuszczą

* Jestem w początkującej fazie tej choroby więc kupuję duuużo i testuję, cierpi portfel

* w weekendy kładę maseczki, które w moim mniemaniu muszę nałożyć, żeby naprawić moje zniszczone włosy.

* Cieszę się z każdego maleńkiego efekciku jaki zobaczę :)

......


A to dopiero początek , co będzie dalej ?

wiem ! dalej będą nareszcie zdrowe włosy !!! ;)

włosomaniactwo wciąga ...


6 komentarzy:

  1. Oj wciaga Kochana :) Swietny post, rozbawilas mnie :D Pociesz sie, ze dalej bedzie juz tylko lepiej, a i portwel na tym zyska ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzisiaj znów kupiłam kilka niezbędnych rzeczy :) cieszę się jak dziecko :)

      Usuń
    2. Wierze i gratuluje zakupow :) Czekam na relacje i pokazanie lupow ;)

      Usuń
  2. Ja też mam podobnie. Też jestem w początkowej fazie i kupuję jak szalona:)

    OdpowiedzUsuń